Moja pierwsze filiżanka przypominała nocnik :-) Ale wiesz trening czyni Mistrza. Fajnie ze się zgłosiłaś do konkursu. Ja się już niestety nie załapałam , mimo , że mój blog powstał raptem 28 listopada 2013. Ale jakoś udało mi się trochę wypromować i mam już 70 Obserwatorów.. Zapraszam na moje drugie candy które lada moment się zakończy http://iwanna59.blogspot.com/2014/03/candy-licznik-10000.html Pozdrawiam i życzę powodzenia w głosowaniu .
Moja pierwsze filiżanka przypominała nocnik :-) Ale wiesz trening czyni Mistrza. Fajnie ze się zgłosiłaś do konkursu. Ja się już niestety nie załapałam , mimo , że mój blog powstał raptem 28 listopada 2013. Ale jakoś udało mi się trochę wypromować i mam już 70 Obserwatorów.. Zapraszam na moje drugie candy które lada moment się zakończy
OdpowiedzUsuńhttp://iwanna59.blogspot.com/2014/03/candy-licznik-10000.html
Pozdrawiam i życzę powodzenia w głosowaniu .
Skoro już jest śliczna filiżanka to będę wpadać tu częściej na kawusie :). Do zobaczenia na kolejnej kawusi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam bardzo serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńŚliczna filiżanka z papierowej wikliny:), zdolna jesteś:), ja mam zamiar uszyć taką z filcu, czy mi się uda zobaczymy:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńWitaj Dorciu! Ta filiżanka jest śliczna i wygląda jak z prawdziwej wikliny:)
OdpowiedzUsuńKażdy z nas powinien być dumny z pracy własnych rąk :) Przecież robimy to co kochamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy